28 października 2015

Porządki według dwunogów

Ech, trochę sobie zrobiłem urlopu od tej pisarskiej harówki! A co ja, jakiś Proust czy Kraszewski? Pierwszy z nich to przynajmniej w barłogu wciąż sprawdzał, czy już stracił trochę czasu - przez to bliski byłby mi upodobaniem... Ale tyle się nagromadziło dziwnych, niesamowitych i cudownych spraw, że muszę, koniecznie muszę Wam opowiedzieć! Pan niech słucha i zapisuje, tak jak mu dyktuję! 
Zacznę od porządków - już parę razy uczestniczyłem w tych dziwnych obrzędach dwunogów, ale wciąż nie pojmuję, o co kaman? Owszem ja się myję, i oni się myją - ale odmiennie, dziwacznie jakoś! Po co włazić do mokrego zakątka - wystarczy ręką czy nogą, poślinioną lekko, przejechać się po brzuchu, pod pachami, pod szyją - ja tak robię, i niech mi ktoś zarzuci, czy jestem brudasem? A Państwo - wciąż jakieś pluskania, mydło śliskie, westchnienia i bulgotanie - do znudzenia...
Drugi temacik to czystość w toalecie - och, przerost formy nad treścią, zupełnie! Ja sobie grzebnę w kuwecie albo na podwórku (mam tam taką ulubioną oazę, wysypaną piaseczkiem), zrobię co tam mi akurat się chce, sprawdzę że nie kadzi, i już! A oni? Za wszystkie skarby kociego świata, za tort ze złotych myszy - nie poddałbym się tym praktykom!

czyściciel dwunożnych
I po trzecie, całkowicie niezrozumiałe - ta skłonność dwunogów do czyszczenia podłoża. Najpierw Pan, a czasem Pani (Pani częściej!) jakiś poprzecznym włochatym, do kijka przytroczonym, po podłodze suwają. Potem czasem poprawią na mokro - czy od tego będzie lepiej? Czasem nawet mają takie patyki na prąd, czasem na drugim końcu bywa wiaderko, a czasem suwają takim hałaśliwym przedmiotem, co wyślizga podłogę na lustro! 
Tak było przed wizytą Pana Romana, przed wizytami innych dwunogów, a nierzadko bez niczyjej wizytacji - ot, sztuka dla sztuki... I ta przypadłość dwunogich zaczyna ogarniać wszystko - w porzuconej na podwórzu gazecie podobno było napisane, że "odświeżą cały kraj!" Niestety, dalej było rozdarte, i nie dowiedziałem się, kto ma odświeżać, z jakiej przyczyny i kto będzie kraj wizytował - zapewne jakiś polityk z odmiennej partii...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz