11 listopada 2016

Nadchodzi zima...

Podaj cegłę!
To ja, Chilusia, teraz do Was mam słów kilka! Już minęły dni ciepłe, spędzane na beztroskim obszczekiwaniu pojawiających się nieopodal dwunogów. Teraz Państwo wypuszczają nas na sikanko i zaraz przymykają drzwi do ich królestwa. Za to po podwórku uwijają się pobrudzeni zaprawą dwunożni - to z dnia na dzień coraz bardziej wznosi się odnowiony domek dla stalowego koteczka...
Aby szczeknąć i będzie znów wstrętny śnieg leżał na naszych ścieżeczkach... Ech, mówię wierszem, jak poeta jakiś znany, co napisał o jesieni...
Tęsknię wciąż za naszym Bolesławem, wspominam i czasami cichutko warknę: Bolku - dlaczego dałeś się złapać? Chciałeś być gwoździem programu, głównym daniem? To chyba źle pojęty kosmopolityzm...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz