na każdą okazję? |
Nasz Pan, po powrocie ze szpitala, kiedy chodzi, oprócz swoich nóg używa dwóch dodatkowych! Ba, ma co najmniej trzy zestawy dodatkowych nóg - dwa metalowe i jeden drewniany! Cóż, może mądrości życiowej nabrał, bo przecież my mamy cztery od urodzenia i tylko wtedy stoimy stabilnie... A nie od dziś wiadomo, że zwierzęta które muszą chodzić na dwóch nogach to tylko artyści cyrkowi, z jednej strony popędzani batem, a z drugiej zanęcani smakołykiem odległym...
Niemniej - trochę się boję tych dodatkowych Pańskich kończyn - tylko patrzeć, jak będzie za mną chodził po dachu, wskoczy na drzewo, a może nawet zapoluje na ptaszka? I psy także nie są zadowolone, gdy Pan człapie, podzwaniając metalowo... A co będzie, kiedy zechce używać naraz wszystkich? Znów będzie ponad nami górą, ośmiokopytnik jeden!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz