Witajcie, dwunogi! Jestem kociczką i będę tu wpisywać co jakiś czas, jak mi się żyje u nowych ludziów. Podobno, według dwunogiego pojmowania czasu - mam około dwóch lat. A czemu nie zim ani jesieni? Te ludzie śmieszne są... Powiem wam, że tu jest całkiem spoko - całe piętro mam dla siebie! W parterze mieszkają jeszcze dwa psy (na szczęście też czarniawe, więc może usposobione podobnie jak ja) i moi nowi państwo. W poprzednim czasie, gdy mieszkałam w innej lokalizacji - tamci inni dwunodzy nazywali mnie jakoś inaczej, ale ci tutaj dali mi nowe imię: Sonia. No i dobrze - przecież wiadomo, że jestem mądra niesłychanie, łagodna do bólu i niezależna... Za parę dni powiem coś więcej - wyglądajcie postu!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz