02 lutego 2015

Kocie rozterki

Już nie wiem, jak z tymi Państwem żyć! Wciąż nie spełniam ich oczekiwań, jaki miałby być młody  kot! Śpię w dzień - źle, harcuję w nocy - też źle, mocuję się z psami - no, jako tako... Ech, kiepska jest kocia dola! Pani krzyczy "Apsik!" - co to znaczy, nie wiem, pewnie jakieś przekleństwo dwunogich. Pan za to nic nie krzyczy, tylko delikatnie mnie odsuwa, zwłaszcza gdy podstawiam mu do powąchania swój przepiękny ogon. Pan mówi, że kocha dobrą muzykę - może polubi i te kocie reggae

Staram się ze wszystkich kocich sił, bo polubiłem już tych Państwa. Gdzie mi teraz byłoby iść w świat - z węzełkiem wypełnionym moimi skarbami? Drugiego takiego domu przecież bym nie znalazł...